źródło zdjęcia: Salon24.pl, wszelkie prawa zastrzeżone.
źródło zdjęcia: Salon24.pl, wszelkie prawa zastrzeżone.

Pożyczka 3600 zł zmieniła się w chorą kwotę. Zwrot akcji w głośnej sprawie

Redakcja Redakcja Kredyty Obserwuj temat Obserwuj notkę 3
Pożyczając pieniądze zawsze należy uważać, u kogo chcemy się zadłużyć. Może się bowiem okazać, że koszty pożyczki okażą się nieproporcjonalne do pożyczonej kwoty. Tak było w przypadku kobiety, która pożyczyła 3,6 tys. zł, a koszty związane z ubezpieczeniem pożyczki, opłatą przygotowawczą i wynagrodzeniem wyniosły ponad 4,4 tys. zł. Wydany w tej sprawie nakaz zapłaty został uchylony przez Sąd Najwyższy po uwzględnieniu skargi nadzwyczajnej Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry.

Pożyczyła tylko 3600 zł. Spółka za nic miała prawa konsumenta

Skarga Prokuratura Generalnego dotyczyła prawomocnego nakazu zapłaty wydanego we wrześniu 2012 r. przez Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej. "Postępowanie toczyło się z pozwu bielskiej spółki udzielającej pożyczek. Podmiot ten domagał się od pozwanej mieszkanki Wrocławia, zapłaty ponad 13 tys. złotych wraz z odsetkami z tytułu niespłaconej pożyczki, wynikającej z umowy zawartej w sierpniu 2011 r." - zrelacjonowała PK.

"Zdaniem Sądu Najwyższego w ustalonych okolicznościach faktycznych to zaniechanie sądu orzekającego, doprowadziło do pozbawienia pozwanej jako konsumenta należytej ochrony prawnej" - przekazała Prokuratura Krajowa informując o tym rozstrzygnięciu SN.

"W rzeczywistości kwota udostępniona pozwanej wyniosła 3,6 tys. zł, natomiast koszty związane z jej ubezpieczeniem, opłatą przygotowawczą i wynagrodzeniem pożyczkodawcy - łącznie przekroczyły 4,4 tys. zł. Spłatę pożyczki zabezpieczono wekslem in blanco. Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej rozpoznał pozew na korzyść spółki, nakazując kobiecie zapłacić żądaną kwotę w całości i dodatkowo blisko 2,6 tys. złotych kosztów procesu" - przekazała PK.


Interwencja Prokuratora Generalnego w sprawie pożyczki

Ziobro w skardze nadzwyczajnej zarzucił sądowi działanie sprzeczne z określonymi w konstytucji zasadami dotyczącymi zapewnienia skutecznej ochrony konsumenta przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi, a także rażące naruszenie prawa, poprzez wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym z weksla - "bez zbadania potencjalnie nieuczciwego charakteru zapisów umowy pożyczki i w sytuacji, gdy treść weksla nasuwała uzasadnione wątpliwości czy kwota wykupu weksla - objęta żądaniem pozwu - nie była wynikiem zastosowania przez powoda klauzul abuzywnych lub sprzecznych z przepisami prawa".

"Spółka zastrzegając w umowie tak wysokie koszty dodatkowe w postaci marż, opłat i prowizji w nadmierny i niczym nieuzasadniony sposób obciążający pożyczkobiorcę, przewidziała dla siebie wynagrodzenie, jakiego nie mogłaby osiągnąć przy zastosowaniu samej tylko instytucji odsetek kapitałowych" - argumentowano w tej skardze.

Jak dowodził PG, spółka nie wykazała też, że koszty te "znalazły odzwierciedlenie w rzeczywiście poniesionych przez spółkę wydatkach związanych z realizacją przedmiotowej umowy".

Dlatego tak duża dysproporcja pomiędzy wysokością realnie udostępnionej pozwanej kwoty pożyczki, a kosztami dodatkowymi "stanowiła rażące naruszenie zasad uczciwości, lojalności i równowagi kontraktowej".


Sąd Najwyższy uchylił nakaz zapłaty

SN podzielił argumentację PG i uchylił zaskarżony nakaz zapłaty oraz przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi w Bielsku-Białej.

Instytucja skargi nadzwyczajnej została wprowadzona ustawą o SN, która weszła w życie w kwietniu 2018 r. Skargi takie mogą dotyczyć prawomocnych wyroków zapadłych nawet w końcu lat 90. Termin na wnoszenie skarg od takich dawnych orzeczeń został następnie przedłużony do początków kwietnia 2024 r.

źródło zdjęcia: Salon24.pl, wszelkie prawa zastrzeżone.

SW


Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka