Kazimierz Marcinkiewicz zadebiutował w MMA. Fot. https://www.facebook.com/TelewizjaTTV
Kazimierz Marcinkiewicz zadebiutował w MMA. Fot. https://www.facebook.com/TelewizjaTTV

Marcinkiewicz zadebiutował w MMA! Pokazał serce do walki

Redakcja Redakcja Sporty walki Obserwuj temat Obserwuj notkę 45
Kazimierz Marcinkiewicz jest już po pierwszym pojedynku MMA. Były premier zmierzył się z Rafałem Collinsem na gali charytatywnej, a walka zakończyła się remisem. 61-latek dotrwał do końca pojedynku, wchodził w odważne wymiany ciosów z dużo młodszym rywalem, a także wyszedł z nie lada tarapatów.

Kazimierz Marcinkiewicz wystąpił w walce wieczoru gali Collins Charity Fight Night. Dochód wydarzenia zostanie przeznaczony dla osób w trudnej sytuacji materialnej, przede wszystkim dzieci.

Kazimierz Marcinkiewicz w MMA. Debiut 61-latka w ringu

Premier w pierwszym rządzie PiS (sprawował urząd w latach 2005-2006) zmierzył się z organizatorem gali, Rafałem Collinsem. Szczególnie w pierwszej połowie pojedynku dorównywał wiele młodszemu przeciwnikowi kondycją i determinacją.

Marcinkiewicz wchodził w odważne wymiany z o wiele młodszym rywalem, choć musiał się też bronić. - Wiedziałem, że pan premier ruszy z całym arsenałem, dlatego musiałem być bardzo ostrożny, bo każdy mógł dostać mocniejszy cios i zostać znokautowanym - mówił Rafał Collins po walce.



Zobacz także:

Kazimierz Marcinkiewicz pokazał serce do walki. Remis z dużo młodszym rywalem

Były polityk w drugiej części pojedynku miał nie lada problemy. Po jednym z ataków rywala Marcinkiewicz był nawet liczony, a walka omal nie skończyła się przed czasem. „Mimo gorszego momentu, 61-latek dotrwał do końca pojedynku” - donoszą Sportowe Fakty.



Kazimierz Marcinkiewicz - jak orzekli sędziowie - ostatecznie zremisował z Collinsem. Po walce obaj panowie objęli się. 

- Collinsowie imponują mi tym, że są ludźmi solidarności, że zarobili i się dzielą, to jest niesamowite. Gdyby każdy z nas tak robił, to żylibyśmy w absolutnie innym świecie. Kiedy mnie poprosili o to, żebym pomógł im zarobić pieniądze na potrzebujące dzieci, na powstańców warszawskich, to pomyślałem sobie: dobra, mogę wystawić swoją gębę, niech obijają, ale zarobić trzeba, trzeba pomóc ludziom - mówił przed walką Marcinkiewicz.

Collins Charity Fight Night. Piotr Świerczewski, Przemysław Saleta i Albert Sosnowski w ringu

Podczas Collins Charity Fight Night doszło też do kilku innych ciekawych walk. Były piłkarz i członek Klubu Wybitnego Reprezentanta Piotr Świerczewski przegrał z Grzegorzem Collinsem. W pojedynku byłych pięściarzy Albert Sosnowski pokonał Przemysława Saletę.

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport